Było sobie dwóch kuzynów - jeden był biały a drugi zielony. Jeden i drugi cieszył się dużą popularnością. Choć byli do siebie bardzo podobni, coś ich jednak różniło. A co to było - dowiecie się w poniższym artykule. Zapraszam do krótkiej lektury na temat brokuła i kalafiora. To, co łączy te dwa warzywa to z pewnością podobny wygląd i zastosowanie. Wykorzystujemy je do zapiekanek, sałatek, zup, podajemy z makaronem lub po prostu do tradycyjnego letniego obiadu. Niektórzy „boją się” je jeść, bowiem powodują wzdęcia. Pamiętajmy jednak, że dodawanie przypraw takich jak kminek, czosnek czy kolendra zmniejsza te nieprzyjemne dolegliwości. Kalafior warto gotować bez przykrycia aby pozbyć się jego charakterystycznego zapachu. Obydwa te warzywa są niskokaloryczne i zasobne w błonnik pokarmowy, dzięki czemu polecane są dla diabetyków i osób będących na diecie redukcyjnej. Brokuł zawiera szczególny składnik- sulforafan, który wykazuje silne działanie przeciwrakowe. Co więcej, związek ten niszczy Helicobacter pylori, czyli bakterię odpowiedzialną za powstawanie wrzodów żołądka. Jest to bakteria dość trudna do wyniszczenia, bowiem uodparnia się na antybiotyki. Badania wykazały, że regularne spożywanie brokułów korzystnie wypływa także nas procesy poznawcze i chroni przed jaskrą i zwyrodnieniem plamki żółtej. Zarówno brokuł, jak i kalafior to istne bomby witaminowe- zawierają sporo witaminy C, witaminy A i K, beta-karoten, kwas foliowy, żelazo, wapń, fosfor, jod, mangan, potas. To wszystko sprawia, że warzywa te wzmacniają układ odpornościowy, korzystnie wypływają na układ krążenia, usprawniają pracę wątroby, wzmacniają centralny system nerwowy. Czy Waszym zdaniem brokuł i kalafior słusznie nazywane są kuzynostwem? Moim na pewno TAK! Katarzyna Maciejewska Dietetyk / Edukator Żywieniowy
0 Komentarze
|
Archiwa
Maj 2017
Kategorie
Wszystkie
|