Czy Wam też sierpień kojarzy się przede wszystkim z początkiem sezonu na paprykę? Mamy jej pod dostatkiem, w przyjemnych cenach - warto więc korzystać z tego dobrodziejstwa natury! Właśnie teraz, kiedy jest chrupiąca i soczysta a jej smak jej wyjątkowy, bo dojrzewa na słońcu i na polskiej ziemi.
Jak już napisałam w tytule, papryka to istna bomba witaminy C. Wystarczy zjeść 1/3 papryki, aby dostarczyć dzienną dawkę witaminy C dla dorosłej osoby! Witamina C jest przeciwutleniaczem, który walczy z wolnymi rodnikami w naszym organizmie, wzmacnia odporność, wpływa korzystanie na układ krążenia, obniża poziom tak zwanego „złego” cholesterolu LDL. Pamiętajmy jednak, że witamina C jest nieodporna na działanie wysokiej temperatury. Starajmy się więc jeść jak najwięcej surowej papryki, bo ta przetworzona jest już nieco pozbawiona witaminy C. Jeśli ją smażymy lub pieczemy to starajmy się robić to jak najkrócej, aby jak najmniej witamin nam „uciekło”. Papryka to także świetne źródło potasu, witamin A i E, witamin z grupy B oraz antocyjanów, karotenoidów, rutyny. Żółta papryka zawiera więcej luteiny i zaeksantyny, które wymiatają wolne rodniki z siatkówki oka, poprawiając nam wzrok. Badania wykazały, że dzienna dawka luteiny w ilości 6 mg może zredukować występowanie uszkodzeń plamki żółtej około 43%. Papryka zielona z kolei jest bardziej bogata w kwas foliowy, przez co polecana jest szczególnie dla ciężarnych. Jak widzicie, każdy rodzaj papryka charakteryzuje się nieco innymi właściwościami, dlatego polecam mieszać różne kolory, bo urozmaicenie naszej diety jest szalenie ważne. Katarzyna Maciejewska Dietetyk / Edukator Żywieniowy
0 Komentarze
Odpowiedz |
Archiwa
Maj 2017
Kategorie
Wszystkie
|