Moi Drodzy,
Przed nami kilka dni odpoczynku od codzienności, chwila wytchnienia, ale także „innego” jedzenia. Przez Święta będziemy spożywać różne produkty, bardziej tradycyjne lub mniej. Przygotowałam dla Was garść informacji o tym, co wybierać z zastawionego stołu i jak przygotować się do świątecznych posiłków. Wszystko po to, aby na Sylwestra bez problemu zmieścić się w wymarzoną sukienkę :) 1. Przedświąteczne zakupy róbmy z głową. O świątecznych zakupach lepiej pomyśleć już kilka tygodni przed świętami. Ustalmy z rodziną na jakie potrawy mamy ochotę, wspólnie ustalcie listę zakupów. Warto też wcześniej przemyśleć z kim się zobaczymy, kogo odwiedzimy, aby nie powtarzać tych samych potraw. Po co nam dwa rodzaje sernika czy makowców? Czy nie lepiej posmakować jeden kawałek sernika i kawałek makowca? 2. Pamiętajmy o regularnych posiłkach. Bardzo ważne jest, aby posiłki nawet w święta były o stałych porach. Oczywiście nikt nie każe wstawać o 7, żeby zjeść śniadanie. Ale całodniowe posiłki powinniśmy ustalić do pory śniadania. Przerwy między posiłkami w takie dni powinny wynosić około 2-3 godzin. Nie obciążamy wtedy nadmiernie przewodu pokarmowego, dajemy czas na strawienie i reguluje nam się poziom glukozy we krwi. 3. Zamieńmy niezdrowe produkty na te bardziej wartościowe. Taka zamiana przyda nam się nie tylko w święta, ale także na co dzień. To, co łatwo można zamienić podczas przygotowania świątecznych smakołyków, to na pewno rodzaj mąki. Zamiast ciasta z mąki pszennej polecam wykorzystywać mąkę orkiszową. Zawiera ona więcej składników mineralnych, białka oraz błonnika niż tradycyjna mąka tortowa. Co więcej, zmniejsza zapotrzebowanie na insulinę. Z kolei do sałatek zamiast majonezu, można dodać jogurt grecki lub oliwę z oliwek. Zamiast smażonej ryby na Wigilię, polecam upiec ją w folii z dodatkiem przypraw i odrobiną oleju rzepakowego. W zastępstwie śmietany do zupy, dodajmy jogurt naturalny. Zamiast lukrować ciasta, lepiej oprószyć je cukrem pudrem. Używany go wtedy znacznie mniej. 4. Zastąpmy cukier jego zdrowszymi zamiennikami. Niestety zwykły biały cukier nie ma żadnych wartości odżywczych. Warto zastąpić go wybranym słodzikiem, ale naturalnym. Polecam użyć ksylitol, czyli cukier brzozowy lub erytrol. Nie podnoszą poziomu cukru we krwi, nadają się także dla diabetyków. Niestety jednak nie nadają się do ciasta drożdżowego. Warte polecenia są także stewia, cukier kokosowy, syrop daktylowy lub melasa. Charakteryzują je niski indeks glikemiczny, dlatego nie podnoszą poziomu glukozy tak szybko, jak tradycyjny rafinowany cukier. 5. Jeśli czegoś nie zjemy, można to zamrozić. Pamiętajmy, że jeśli nie jesteśmy w stanie zjeść całego przygotowanego jedzenia, nie musimy go jeść aż do Nowego Roku, ale spokojnie większość można zamrozić. Nic się nie stanie, jeśli zamrozimy upieczone mięso czy makowiec. 6. Obok ciasta sięgajmy także po owoce i orzechy. Zamiast sięgać po kolejny kawałek ciasta, lepiej skusić się na owoce, takie jak pomarańcze, mandarynki czy grejpfruty. Mają one dużo mniej cukru i kalorii niż słodkości a więcej błonnika pokarmowego, który stabilizuje nam poziom glukozy. Sięgajmy także po orzechy, które są źródłem zdrowych tłuszczów. Dobrze wpływają na pracę mózgu oraz układ krążenia. 7. Używajmy różnorodnych przypraw. Przyprawy często są niedoceniane. A szkoda, bo pomagają w wielu dolegliwościach (w tym trawiennych). Dodawajmy kminek do kapusty, majeranek do barszczu. Do ciast, pierniczków używajmy cynamon, który obniża poziom cukru. Starajmy się wykorzystywać takie przyprawy jak pieprz, ostrą paprykę, kolendrę, pieprz cayenne, kurkumę, które przyspieszają przemianę materii i spalają tkankę tłuszczową. 8. Jedzmy wszystko, ale z umiarem. Nic tak nie pomoże, jak umiar. Nie przejadajmy się do syta, bo to obciąża nasz przewód pokarmowy. Jesteśmy wówczas senni. Spróbujmy wszystkiego, ale w małych ilościach. Jeśli jednego dnia czegoś nie posmakujemy, na pewno będzie okazja jutro! Starajmy się nie jeść na noc słodkości ani owoców, za to sięgajmy po sałatki i lekkostrawne przysmaki na ciepło. 9. Pamiętajmy o ruchu. Odpowiednia dawka ruchu pomoże nam pozbyć się uczucia ciężkości, nasze jelita się nieco rozruszają po ciągłym siedzeniu przy stole. Możemy wybrać się na długi rodzinny spacer lub na lodowisko. Większość z nich jest otwarta nawet w święta. 10. Cieszmy się przebywaniem razem z rodziną. Pomyślmy, czy w Święta chodzi o to, aby najeść się do syta tak, że nie jesteśmy w stanie się ruszać… Oczywiście nie! Cieszmy się z tego, że możemy pobyć z rodziną, nadrobić tak zwane zaległości, można odwiedzić kogoś, o kim zapomnieliśmy albo pobyć z z taką osobą, dla której nie mamy na co dzień czasu. A może okaże się, że jest ktoś, kto bardzo nas potrzebuje i cieszy się czasem spędzonym z nami? Kochani, spokojnych, radosnych i zdrowych Świąt! Katarzyna Maciejewska Dietetyk / Edukator Żywieniowy
0 Komentarze
Odpowiedz |
Archiwa
Maj 2017
Kategorie
Wszystkie
|